W ostatnim czasie (przy długim przesiadywaniu przy komputerze) zrodziła mi się
myśl, że krzesło na którym zazwyczaj siedze nie do końca jest wygodne.
…dałem za nie z 70 PLN w markecie …
no więc… luxusu i super wygody nie ma co oczekiwać 😛
Patrząc na moje inne sprzęty… wydawałoby się, że wszystko co zawsze kupywałem
( co do jednego ) ma bardzo dobry współczynnik jakości do ceny.
… no ale to krzesło!!! .. jak to się stało ? 🙂
( może to jakaś trauma z dzieciństawa ? 🙂 )
( lepiej nię będe się chwalić jak ono wygląda 😛 )
No ale do rzeczy … zrodziła się myśl więc trzeba było zacząć działać.
Google -> krzesło komputerowe
… i się zaczeło…
..przydałoby się znaleźć kogoś z doktoratem z tej dziedziny 🙂
Ale , że nie znam żadnego takiego “lekarza” zrodziła się kolejna myśl.
… poeksperymentuję na sobie
Na efekty nie trzeba było długo czekać, w tą środe kurier zjawił sie z paczuszką.
Potem szybki montaż:
I… narodził się nowy “klękosiad”
… i właśnie z niego do was piszę ( w sensie eksperymentuję ).
Siedzi się narazie całkiem dobrze, ale żeby wydać werdykt…
to musimy jeszczę trochę poczekać
( zobaczymy wkrótce czy się sprawdzi czy będe szukać czegoś innego 😛 )
Jeśli coś dalej będzie się działo w tym temacie, to wam tu napisze 😉
… no chyba, że ktoś ma/zna coś fajnego i może polecić ?