Co jakiś czas wgrywam sobie na mojego starego laptopa, różne
linuxowe dystrybucje, aby być w miare zorientowanym co się dzieje w tym segmencie 😛
( jakoś tak od młodych lat mam zamiłowanie do białych literek na szarym tle )
Rożne, różniste takie jak… debian, koppix, ubuntu, mint, kali itd…
No i nie było do tej pory w tym nic nazdwyczajnego, aż …
napotkalem na coś trochę innego, czyli -> Manjaro
Wchodząc stron projektu rzuca się od razu mocne hasło:
Professional and user-friendly Linux at its best.
…i rzeczywiście tak jest, jestem zachwycony.
Ktoś naprawdę sie postarał, żeby po uruchomieniu/instalacji wszystko
było optymalnie skonfigurowane i dopieszczone.
Mój biedny stary Lenovo SL500 działający w oparciu o Core 2 Duo
zazwyczaj cieżko sobie radzi z wszystkimi systemami operacyjnymi.
A tu sic….
Dzwięk -> jest, akceleracja -> jest, działajacy bluetooth -> jest
przegadarka z obsługa flasza -> jest
Właczam youtuba, full screen i działa od razu -> SZKOK
Chyba wszystko tu jest i wszystko działa
( Prościej by było zrobic liste braków 😛 )
I nawet gadżety można sobie “podpinać” do ekranu jak Win7
Normalnie w głowie się nie mieści, że ktoś włożył tyle pracy i serca.
I co najfajniejsze, Manjaro jest w wersji LIVE, wiec jakby ktoś
miał ochote po testować to stąd można go sciągnać
Z mojej strony serdecznie polecam 🙂
a jest wersja na raspi? 😛